Spotkanie z psem w grupie przedszkolnej. Wyzwanie, które warto zrozumieć
Oddziały przedszkolne to miejsca, do których często zapraszany jest dogoterapeuta wraz ze swoim czworonożnym przyjacielem. Jak wykorzystać atuty grupy, by zajęcia były interesujące i przyjemne dla każdego uczestnika?
Potrzeby dzieci
Dzieci w wieku przedszkolnym (3-5 lat) charakteryzuje ogromna ciekawość świata, która nie pozwala im siedzieć w bezruchu, one potrzebują ciągłych doznań, aktywności. Jak wiesz, dzieci same to sobie zapewniają. Kiedy odczuwają nudę, ich ciało dopomina się bodźców i zmieniają pozycję, zaczynają się bawić, rozmawiać, przepychać…
Jednym słowem – na zajęciach robi się głośno, hałas narasta, a grupa zaczyna żyć własnym życiem. Terapeucie trudno w takich warunkach prowadzić zajęcia. Oczywiście możesz głośno zawołać „cisza” (absurd, nie sądzisz?).
Zapewniam jednak, że są lepsze rozwiązania.
Potrzeby psa i jego opiekuna
Odpowiedzialność za bezpieczeństwo dzieci spoczywa na Twoich barkach, nie możesz dopuścić do zagrażającej sytuacji z udziałem psa. Chaos w grupie, nagłe ruchy dzieci, podniesione głosy nie stanowią dobrego otoczenia. W osobie dorosłej wzrasta rozdrażnienie i niechęć, a pies w skrajnym momencie może zareagować instynktownie… Wyobraźnia działa, prawda? Twoje samopoczucie bezpośrednio przekłada się na zachowanie psa, dlatego tak ważne jest, byś na zajęciach, które prowadzisz, czuła się i czuł się komfortowo.
Spokój, panowanie nad sytuacją i radość ze spotkania z dziećmi to uczucia, które dla mnie są wyznacznikiem dobrze przeprowadzonych zajęć.
Atuty grupy przedszkolnej
Prowadzenie zajęć w przedszkolu ma sporo zalet. Warto bazować na tym, co już jest.
Zazwyczaj dzieci siedzą w kręgu i widzą siebie nawzajem. Nauczyciele dużą uwagę zwracają na prawidłową postawę.
Zabawa z psem na oczach grupy to forma nagrody. Kiedy wybieram osobę do zadania, to mówię dzieciom, że patrzę na to, jak siedzą i jak się zachowują. Wtedy prawie wszyscy prostują plecy, poprawiają nogi. Wybieram oczywiście to dziecko, które jest cicho, a nie to, które woła do mnie: „ja, ja chcę!”. Pokazuję w ten sposób, że cenię swoje słowo i warto ze mną współpracować.
Wychowawca
Autorytet nauczyciela ma się całkiem dobrze w grupie dzieci w wieku przedszkolnym. To kolejna składowa, na jakiej się opieram, prowadząc dogoterapię. Siebie i psa przedstawiam jako wyjątkowych gości, ale wprowadzenie ciszy zostawiam wychowawcy. Nauczycielka jest obecna na zajęciach, włączam ją m.in. w wybór dzieci do zadań.
Przemienność w strukturze zajęć
Dobrą praktyką jest przeplatanie zajęć aktywnościami, które wymagają od dzieci skupienia uwagi oraz zadaniami ruchowymi.
Niska aktywność ruchowa
Do tej grupy zadań należy rozmowa z dziećmi o posiadaniu zwierząt, także rozmowa na podstawie ilustracji, np. zdjęć psa pracującego. Są tutaj proste zadania matematyczne lub układanie kształtu liter z wykorzystaniem smaczków.
To nie wszystko. Czy słyszałaś lub czy słyszałeś o Marii Montessori? Tak, to ta starsza pani od przedszkoli nazywanych jej nazwiskiem, których jest coraz więcej w naszym kraju. Wprowadzaj na zajęciach elementy lekcji ciszy i zwracaj uwagę na to, co można usłyszeć, kiedy jest cicho. Zaproponuj zabawę, powiedz, że to wyzwanie, nie każdy sobie z nim poradzi. Może to być podawanie z rąk do rąk tamburynu tak, żeby nie wydał dźwięku. Będąc w ciszy daj psu smaczka i zwróć uwagę dzieci na odgłos chrupania. Może uda się Wam usłyszeć oddech psa. Nagrodą niech będą ciche oklaski.
Ciekawym, a jednocześnie prostym pomysłem jest podawanie przedmiotu w kształcie serca, Dziecko, które trzyma serduszko, mówi swoje imię. Następnie każdy dotyka klatki piersiowej i stara się poczuć bicie własnego serca. Możesz nawiązać do uczucia, którym darzysz psa. Często wykorzystuję pudełko w formie serca, z którego potem wybierana jest ilość chrupek odpowiadających wiekowi dzieci.
Wysoka aktywność ruchowa
Zadania ruchowe są dla dzieci, pies w tym czasie ma chwilę odpoczynku.
Rozdaj psie smaczki, niech każde dziecko położy chrupkę w części sali, na której nie odbywają się zajęcia – na podłodze lub krześle. Gdy dzieci wrócą na swoje miejsca, powiedzcie razem „szukaj”.
Wymyśl prosty tor przeszkód – przejście pod, nad, staniecie na. Możesz wykorzystać stolik dziecięcy, ławkę, kartę papieru. Pies pokazuje sposób pokonywania toru, następnie w zabawie uczestniczą dzieci.
Współpraca
Czy pamiętasz, żeby wcześniej ustalić z nauczycielką przedszkola, jakie sprzęty będą Ci potrzebne? Z pewnością je przygotuje i udostępni.
Jeżeli prowadzisz cykl spotkań, skonsultuj z wychowawcą treści, które poruszysz. Może warto omówić zachowanie dziecka, kiedy spotka się z agresywnym psem. Co dwie głowy, to nie jedna.
Dużo radości z zajęć, powodzenia!
Artykuł ukazał się w czasopiśmie “Zajęcia z Psem” nr 4 (34)/2023.